Kolejna
grupa która pojawiła się na jarociński festiwalu, a o której
dziś mało kto pamięta to gdańska grupa LSD.
Grupa
powstała jesienią 1980 roku, a ojcami założycielami byli
gitarzysta Piotr Szerszeń oraz grający na klawiszach Paweł Matych.
Skład zespołu uzupełnili gitarzysta Sławomir Walasiewicz, grający
na gitarze akustycznej Marek Grand, basista Dariusz Niemcewicz oraz
perkusista Maciej Prochnicki. Nazwę grupy członkowie zespołu
tłumaczyli jako skrót od Lepszy Spokojny Dzień. Swoje miejsce na
próby muzycy znaleźli w gdańskim klubie studenckim Medyk. LSD
wyspecjalizowało się w długich rozbudowanych formach z kręgów
rocka progresywnego.W roku 1981 zespół wystąpił w Jarocinie
zajmując drugie zaszczytne miejsce tuż za takimi gigantami jak TSA.
W tym samym roku muzycy z Gdańska zagrali na Pop Session. Oraz
zrealizowali kilka nagrań w studio Politechniki Gdańskiej. Pod
koniec roku grupa weszła do studia Polskiego Radia w Gdańsku. W
trakcie nagrań doszło do poważnych nieporozumień. Sesje
przerwano, a zespół wkrótce się rozwiązał. Jednak po upływie
niespełna roku muzycy znów zaczeli razem występować, co prawda w
pomniejszonym składzie, ale jednak. Po reaktywacji grupy prócz
muzyki w twórczości zespołu pojawiły się również słowa. Przed
mikrofonem stanął grający równocześnie na klawiszach Paweł
Matych. Sami muzycy swą muzykę w tym czasie nazywali "new
romatic rock". Zespół w studiu Polskiego Radia zrealizował
kilka nagrań. Pod koniec 1982 roku do zespołu powrócił Piotr
Szerszeń. Na rok 1983 muzycy planowali wystawienie widowiska
baletowego "Atlatyda", jednak projekt ten spalił na
panewce. Zespół wystąpił jeszcze na imprezie towarzyszącej
festiwalowi w Opolu po czym ostatecznie zniknął ze sceny.
Jeśli
chodzi o dalsze losy muzyków LSD to Piotra Szerszenia można było
usłyszeć w takich formacjach jak Dr Hackenbush, Latająca maszyna
do szycia, Guitar Duo czy Johny Blues Band. Maciek Próchnicki
grywał w takich formacjach jak Golden Life, Dr. Hackenbush czy
IMTM, 27 sierpnia 2004 niestety zginął w wypadku samochodowym.
Najbardziej znaną grupą z którą współpracował Sławomir
Walasiewicz była gdańska formacja Jeep.
I to
wszystko co jestem w stanie napisać o LSD. Wiem że tego niewiele,
ale zawsze coś, może ktoś uzupełni ten tekst. Był bym wdzięczny.
Fajnie że ktoś jeszcze pamięta o tym nietuzinkowym zespole, który jako pierwszy w PL grał progrocka w stylu UK czy King Crimson z okresu "The Beat". I proszę zwrócić uwagę, że brytyjczycy kreowali swoją muzykę w tym samym czasie co LSD, więc to nie było naśladownictwo chłopaków zza żelaznej kurtyny. Kilka razy widziałem ich na żywo - to były mega doznania.
OdpowiedzUsuńTytułem uzupełnienia - Marek Grand później grał (o ile dobrze pamiętam) w formacji Jeep
sław pamiętasz kumpla z klasy leszka oruniaka ?
OdpowiedzUsuń