Dziś
na gramofonie klasyka polskiego reggae płytka Biada Biada Biada
zespołu Izrael.
Izrael
powstał w marcu 1983 roku w Warszawie, inicjatorami powstanie grupy
byli gitarzysta Brygady Kryzys Robert Brylewski oraz wokalista
grupy Deuter Paweł „Kelner” Rozwadowski. Już miesiąc później
muzycy zadebiutowali występując w warszawskim klubie „Hybrydy”,
z którym zespół związany był przez dłuższy czas. W maju zespół
w poszerzonym składzie z Tomaszem Lipińskim (klawisze), Piotrem
Malikiem (saksofon), Tadeuszem Kuczyńskim (trąbka), Katarzyną
Grzechnik (chórki) oraz Jerzym Jarmołowiczem dokonał pierwszych
nagrań studyjnych, które ukazały się dopiero po upływie dwóch
lat na albumie Biada,
Biada, Biada oraz singlu
Rastaman nie kłamie.
Jeśli chodzi o pierwszą płytę zespołu do ówczesnej władzy
bardzo nie pasowała nazwa grupy w związku z czym pod wpływem
cenzury na okładkach płyty pojawiła się nazwa Issiael, ale
napisane w tak sprytny sposób, że przy odrobinie dobrej woli można
było odczytać prawdziwą nazwę grupy. Latem 1984 roku Izrael po
raz pierwszy pojawił się na festiwalu w Jarocinie. By w następnych
latach na stałe zagościć na tej imprezie. W 1986 roku grupa
wyruszyła na wspólną trasę z jedną z najważniejszych
brytyjskich formacji grających reggae Misty In Roots. Po zakończeniu
tej trasy z zespołu odszedł Paweł „Kelner” Rozwadowski, a na
jego miejsce zajął Darek „Maleo” Malejonek. W składzie już z
Majelonkiem zespół nagrał materiał na drugą płytę Nabij
Faję. W tym czasie
Izrael nawiązał współpracę z muzykami jazzowymi Wojtkiem
Konikiewiczem (klawisze), Aleksandrem Koreckim (saksofon) i Włodkiem
Kiniorskim (saksofon). Muzyka zespołu swą stylistyką poszybowała
w kierunku muzyki granej przez nowych współpracowników. Kolejne
lata zespołu to istna karuzela personalna. Przez grupę przewinęło
się prawie 100 osób. Robert Brylewski, Maleo i Vivian Quarcoo
tworzyli trzon grupy występującej w tamtym czasie pod szyldem
Izrael-Kultura - grając materiał zarówno tej grupy jak i Izraela.
Do stałego składu dołączył też Piotrek „Stopa Żyżelewicz”
(perkusja) zastępując za perkusją Sławka „Dżu Dżu”
Wróbleskiego, który przerzucił się na gitarę basową i
Aleksander „Alik” Dziki (bas) . W roku 1987 Izrael nagrał
materiał na album Duchowa
Rewolucja, którego
pierwsza część ukazała się w tym samym roku. Był to czas
koncertów zespół grał koncerty w Czechosłowacji, Austrii i
Anglii. W tym czasie do grupy dołączył także Włodek Kiniorski.
Rok 1990 to koncerty w Wielkiej Brytanii, pokłosiem tych występów
był album 1991.
W 1991 roku pojawiła się na rynku płyta Duchowa
rewolucja vol. 2
zawierająca materiał z sesji sprzed czterech lat. Po powrocie do
kraju Izrael grał dużo koncertów co zaowocował wydaniem 1994 roku
płyty Live 93. Materiał
na tę płytę nagrany został podczas koncertów w Krakowie i
Białymstoku. Na przełomie lat 1994 i 1995 zespół rozpoczął
prace nad materiałem na nową płytę, ale nie oczekiwanie w 1995
roku Robert Brylewski ogłosił rozpad grupy. Ostatni, pożegnalny
koncert miał odbyć się 15 maja 1995 roku w warszawskim klubie
Remont. Nie doszedł on jednak do skutku z powodu agresywnego
zachowania służb porządkowych. W 1997 roku ukazała się płyta
Izrael in dub
z dubowymi wersjami utworów zespołu opracowanymi przez Roberta
Brylewskiego. Płyta zawierała utwory z całego okresu działalności
grupy. Zespół reaktywował się w 2006 roku pod szyldem
Magnetosfera. W tym samym roku zostało wydane DVD W
Koperniku Live
zawierające materiał z koncertu, który odbył się w warszawskim
liceum Mikołaja Kopernika 11 września 1991. Do oryginalnej nazwy
grupa powróciła w roku 2007. Rok później ukazała się płyta
Izraela z nowym materiałem Dża
ludzie.
Dyskografia
Albumy
studyjne
- Biada, biada, biada (1985)
- Nabij faję (1986)
- Duchowa rewolucja vol. 1 (1987)
- Duchowa rewolucja vol. 2 (1991)
- 1991 (1991)
- Izrael in dub (1997)
- Dża ludzie (2008)
- Izrael meets Mad Professor & Joe Ariwa (2010)
Albumy
koncertowe
- Życie jak muzyka – Live ’93 (1994)
- W Koperniku – Live (2006)
Kompilacje
różnych wykonawców
- Fala (1985 utwór Wolność)
Teraz
o samej płycie. Biada, Biada, Biada to debiutancki
album zespołu Izrael nagrany w maju 1983 roku. Płytka ukazała się
w roku 1985. Jest to o ile dobrze kojarzę pierwszy polski album z
muzyką reggae. Pierwsze wydanie tej płyty pojawiło się z powodu
cenzury pod nazwą Issiael. Album nagrała grupa w dziesięcioosobowym
składzie, można na nim usłyszeć:
- Roberta Brylewskiego (wokal, gitara, bas, conga, klawisze, melodica, instrumenty perkusyjne)
- Paweł „Kelner” Rozwadowski (wokal, gitara, bas, klawisze, melodica, instrumenty perkusyjne)
- Kasia Grzechnik (chórki)
- Tomasz Lipiński ((chórki, conga, klawisze, melodica)
- Vivian Quarcoo (chórki)
- Jarosław Ptasinski (conga, instrumenty perkusyjne)
- Jerzy Jarmołowicz (conga, perkusja)
- Milo Curtis (instrumenty perkusyjne)
- Piotr Malak (saksofon)
- Tadeusz Kuczyński (trąbka)
Na
płycie można usłyszeć interesujące (może lepiej powiedzieć
intrygujące) dźwięki. Jest to takie reggae po polsku, zaprawione
polskim charakterem, doprawione przeżyciami związanymi ze stanem
wojennym i polską rzeczywistością lat osiemdziesiątych
dwudziestego wieku. W tamtych czasach każdy wiedział co kryje się
pod hasłem Babilon i nikt nie miał wątpliwości kim są Kapłani
szatana. Płytę otwiera melodyjny wręcz radosny w warstwie
muzycznej co absolutnie nie współgra z tekstem chyba że ktoś chce
by Babilon upadł utwór Płonie Babilon. Zresztą podobnie
ma się sprawa z drugim na płycie kawałku Biada narodom (w
tym utworze podobają mi się przeszkadzajki, przepraszam instrumenty
perkusyjne) i trzecim Strach w Babilonie. Czwarty utwór na
pierwszej stronie płyty to Poli bez kontroli w którym
kołysząca słuchacza melodia co pewien czas przerywana jest
bardziej niepokojącymi dźwiękami. Również tekst różni się od
poprzednich dotycząc nie samego Bablionu (Systemu) ale żyjących w
nim ludzi. Kolejny utwór to trochę żartobliwy Rastaman nie
kłamie, rastaman – a może nie rastaman a harcerz zgodnie ze
statutem ZHP. Ostatni utwór na pierwszej stronie to utwór
składający się z dwóch części: melodyjnej piosenki Wojna w
Babilonie oraz pulsującego instrumentalnego War dub (moim
zdaniem to najlepszy fragment na tej bardzo dobrej płycie). Drugą
stronę płyta rozpoczyna melodyjny prowadzony w formie dialogu
pomiędzy elektronicznie zmienionym a naturalnym głosem utwór
Kapłani szatana. Zaraz po tym kawałku można usłyszeć
chyba największy przebój grupy z tego krążka, który pojawił się
nawet na Liście Przebojów Programu Trzeciego - Idą ludzie
Babilonu. Rozpoczyna go marszowy rytm grany na bębnach który
następnie przechodzi w dużo łagodniejsze dźwięki reggae odmienne
jednak niż klasyka grana przez Boba Marleya i innych wielkich tego
gatunku. Po nim rozkołysany ale wzywający do czynu nie tylko
opisujący system i jego upadek kawałek Powstańcie wojownicy.
Czwarty utwór na drugiej stronie to Dla każdego tak samo
zaczynający się lekko mrocznym basem i szumem morza by po chwili
pojawiła się iście plażowa muzyka, oczywiście tekst jak
większość na tej płycie zupełnie poważny. To chyba najbardziej
rozbujany kawałek na płycie. Następny utwór to Nie rób tego
złego z tekstem pokazującym brudny świat systemu z przestrogą
przed wejściem w ten świat. Muzycznie w tej kompozycji pojawia się
świdrujący powtarzający się wysoki dźwięk grany na klawiszach
brzmiący jak sygnał wozu policyjnego. Płytę kończy utwór Nasza
kultura zaczynający się gongiem który rozpoczyna, a może kończy
kulturalne przedstawienie. Dźwięki w tej kompozycji są mniej
radosne jednak pulsujące jak cała płyta. Bo ta płyta to nasza
kultura. Kultura pokolenia końca dwudziestego wieku. Kultura
pokolenia buntowników. Bo nie to co uznane jest przez większość
za kulturę jest Naszą Kultura.
Biada,
Biada, Biada
Pronit
– M-0006
Rok
wydania 1985
Strona
1
- Płonie Babilon
- Biada narodom
- Strach w Babilonie
- Poli bez kontroli
- Rastaman nie kłamie
- Wojna w Babilonie-War dub
Strona
2
- Kapłani szatana
- Idą ludzie Babilonu
- Powstańcie wojownicy
- Dla każdego tak samo
- Nie rób tego złego
- Nasza kultura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz