piątek, 8 września 2017

Mira Kubasińska - Mira


Dziś płytka niezwykła nagrana przez jedną z najważniejszych polskich wokalistek, kobietę bez której polska scena rockowa i bluesowa wyglądała by o ile nie zupełnie to na pewno trochę inaczej. Mowa o nagranej razem z zespołem Breakout płycie Mira – dzisiejszej solenizantki Miry Kubasińskiej.

Mira Kubasińska a właściwie Marianna urodziła się 8 września 1944 roku w Bodzechowie miejscowości leżącej w województwie obecnym województwie świętokrzyskim. Od początku ciągnęło ją do wszelkiego rodzaju sztuki – Wzięła udział w eliminacjach do zespołu "Śląsk". Później na chwilę trafiła do szkoły baletowej. Próbowała również dostać się do cyrku. Była członkiem zespołu pieśni i tańca działającego w Zakładowym Domu Kultury w Ostrowie Świętokrzyskim. Występowała też w rzeszowskim kabarecie Porfirion. Scena ciągnęła ją jak magnes. Jako piosenkarka zadebiutowała w radiowym programie „Mikrofon dla wszystkich” który notabene wygrała. W roku 1963 wystąpiła wraz z Tadeuszem Nalepą na II Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, gdzie otrzymali wyróżnienie w kategorii zespołów wokalnych. Rok później Mira i Tadeusz byli już małżeństwem (pobrali się w 9 stycznia 1964 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego Wałbrzychu). W 1965 roku urodził się ich syn Piotr. Również w 1963 roku Mira Kubasińska wystąpiła na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie i tym razem nie obeszło się również bez wyróżnienia. Reprezentowała też polską piosenkę na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Sopot ’64. Również w 1964 roku została na krótko wokalistką brytyjskiego zespołu London Beat. Szerszej publiczności Pani Mira zaprezentowała się występując od 1965 roku razem z Tadeuszem Nalepą w bigbitowym zespole Blackout. Na początku swych występów z grupą Blackout śpiewała w chórkach, by z czasem zacząć śpiewać jako solistka i wreszcie zastąpić Stana Borysa W latach 1966 - 1967 Blackout nagrała kilka małych płyt i jeden album Blackout. . Zespół istniał do końca 1967 roku kiedy to przekształcił się w chyba najważniejszy polski zespół grający muzykę z kręgu bluesa i rocka, grupę Breakout. Właśnie z tym zespołem nagrała swoje największe i najbardziej znane przeboje pochodzą z pierwszej płyty grupy Na drugim brzegu tęczy. Choć ja osobiście wolę utwory ze jej wspaniałej płyty Ogień. Głos wokalistki (a był to głos niezwykły, takiej barwy głosu nikt wtedy w Polsce nie miał i nikt tak nie śpiewał) można usłyszeć też na płytach Breakoutu 70a, Mira, NOL, Żagiel Ziemi, ZOL. W 1982 roku po rozwiązaniu grupy Breakout i rozstaniu z Tadeuszem Nalepą Mira Kubasińska wycofała się z estrady, okazjonalnie pojawiając się na wspomnieniowych imprezach muzycznych, jak Old Rock Meeting w Operze Leśnej gdzie można było ją usłyszeć 1986 i 1987 roku. Jednak bez muzyki Pani Mira nie mogła żyć i zdecydowała się na powrót na scenę występując z różnymi zespołami grającymi bluesa takimi jak Kasa Chorych, Nocna Zmiana Bluesa, czy K.G. Band. Od 1994 roku artystka na stałe związała się z grupą After Blues. Na początku wykonywała nowe wersje swoich starych utworów (tych z czasów występów z grupą Breakout), z czasem w repertuarze zaczęły pojawiać się też nowe kompozycje. W 1997 roku Mira Kubasińska zaśpiewała gościnnie na płycie Uran hard-rockowego zespołu Quo Vadis. W 2004 roku rozpoczęła stałą współpracę z Krzysztofem Jerzym Krawczykiem i jego grupą K.G.Band. To właśnie z tą grupą Pani Mira nagrała pierwszą swoją studyjną piosenkę od 1979 roku. W 2005 roku zespół K.G.Band nagrał drugą płytę Sprzedawca wiatru na której można również usłyszeć Mirę Kubasińską. W połowie 2005 roku rozpoczęła pracę nad nowym albumem, który miał być jej oficjalnym powrotem na scenę muzyczną. Materiał nie został ukończony z powodu śmierci Miry Kubasinskiej. Ostatni koncert Mira Kubasińska dała 15 października 2005 na Bluesadzie w Szczecinie. 22 października 2005 roku nagle artystka trafiła do szpitala (podczas zakupów straciła przytomność). W szpitalu lekarze wykryli u niej tętniaka. Po 3 dniach, 25 października zmarła na udar mózgu.

W 2007 roku ukazała się płyta Miracle zawierająca m.in. utwory zespołu Breakout wykonywane przez Mirę Kubasinską i KG Band na koncercie w 2005 roku. W Ostrowcu Świętokrzyskim corocznie odbywa się bluesowo-rockowy festiwal jej imienia "Wielki Ogień".



Dyskografia:

  • Blackout (1967 – album grupy Blackout)
  • Breakout (1969 – album grupy Breakout)
  • 70a (1970 – album grupy Breakout)
  • Mira (1971 – album nagrany z zespołem Breakout)
  • Ogień (1973 – album nagrany z zespołem Breakout)
  • Miracle (2007 – album nagrany z zespołem KG Band)





Teraz coś o samej płycie. Mira to pierwszy w dorobku Breakout album sygnowany nazwiskiem jego wokalistki. Płyta została wydana w tym samym roku co legendarny album Blues. Jednak to Mira w tym wypadku miała znaczące zdanie co do materiału jaki znalazł się na tym albumie, ale autorzy repertuaru są tacy sami jak w przypadku Bluesa: Tadeusz Nalepa i Bogdan Loebl. Ta płytka to taki troszkę bardziej wygładzony Breakout (ale tylko troszkę)

Płytę rozpoczyna utwór prawie sześciominutowy utwór Do kogo idziesz zaczynający się transowo brzmiącymi bębnami które przez cały utwór wybijają się na pierwszy plan, do tego typowa dla lat sześćdziesiątych wokaliza no i wokal rewelacja. Kolejny utwór to spokojna niemalże popowa ballada W co mam wierzyć w której przecudnie brzmi saksofon Włodzimierza Nahornego. Kolejny utwór na płycie to naprawdę niezły Tysiąc razy kocham typowa kompozycja Tadeusza Nalepy. Pierwszą stronę kończy Zapytam ptaków zaczynająca się a cappella, a później śpiewana tylko z akompaniamentem gitary piosenka dość banalna, która brzmi jakby była śpiewana przy ognisku. Drugą stronę płyty zaczyna rockowo brzmiący utwór Kwiaty nam powiędły z cudnie bluesową harmonijką na której szaleje Tadeusz Trzciński. Kolejna piosenka A miałeś przyjść uspokaja nastrój co pewien czas słychać, że gitarzysta wie do czego służy jego instrument, natomiast flet kieruje słuchacza w stronę twórczości zbliżonej do dokonań Marka Grechuty i grupy Anawa. Kolejny utwór Byłeś we śnie tylko zaśpiewany tylko z towarzyszeniem gitary akustyczne brzmi jakby został wyjęty z festiwalu poezji śpiewanej. I wreszcie czas na moim zdaniem najlepszy utwór na płycie rockowa Luiza przyciąga pulsującym basem, do tego jeszcze saksofon Nachornego – perła. Płytę kończy kolejna ogniskowa pioseneczka Miałam cały świat, zresztą nie napisana przez duet Nalepa – Loebl, słowa do ludowej melodii napisał Zbigniew Stawecki.





Mira

Polskie Nagrania Muza ‎– XL 0778

Rok wydania 1971



Strona A

  1. Do kogo idziesz
  2. W co mam wierzyć
  3. Tysiąc razy kocham
  4. Zapytam ptaków

Strona B

  1. Kwiaty nam powiędły
  2. A miałeś przyjść
  3. Byłeś we śnie tylko
  4. Luiza
  5. Miałam cały świat


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz