Dziś płytka która musi się znaleźć w
kolekcji każdego który twierdzi, że interesuje się polską muzyką
rockową lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Legendarny, chyba
pierwszy wydany na winylu album zawierający nagrania z kręgu
reggae, punka. W tamtych czasach ciężko było zdobyć nagrania
zespołów nie należących do głównego nurtu wyjątek stanowiły
wydawane przez Tonpress single, trochę takiej muzyki można było
usłyszeć w Rozgłośni Harcerskiej, znacznie mniej w radiowej
Trójce. Większość nagrań głównie koncerty i próby krążyła
wśród ludzi na kasetach przegrywanych z kaseciaka na kaseciak. Aż
nagle na rynku pojawiła się winylowa płyta z utworami Siekiery,
Dezertera, Izraela, Abaddonu, Kryzysu, Bakszyszu, Prowokacji, Tiltu,
Kultury, Rio Ras i Józefa Brody. Płyta ta stała się marzeniem
niejednego miłośnika rocka w Polsce. Człowiekiem dzięki któremu
Fala pojawiła się na rynku był ukrywający się pod
pseudonimem Dr Avane, producent tej płyty, saksofonista, klarnecista
poeta i dziennikarz współpracujący między innymi z takimi
zespołami jak Kultura, Izrael czy Armia, współtwórca festiwalu
Róbrege Sławek Gołaszewski (Merlin). Na płycie dominuje reggae
oraz punk, no i jeszcze folklorystyczny Józef Broda. Oczywiście
można dyskutować dlaczego ci a nie inni artyści mieli szczęście
umieścić swe utwory na tym wydawnictwie. Można się zgodzić lub
nie z wyborem producenta, ale każdy się musi zgodzić, że płyta
ta dawała przynajmniej fragmentaryczny obraz muzyki tamtych czasów,
przez co była wydawnictwem bezcennym.
Płytkę
rozpoczyna Intro w wykonaniu grupy 12 RA 3L (Izrael) jest to
zaledwie kilka dźwięków które po prostu są. Kolejny utwór to
Czarna droga typowe dla lat osiemdziesiątych polskie reggae w
wykonaniu jednej z pierwszych wykonujących taką muzykę,
pochodzącej z Kluczborka grupy Bakshish. Utwór numer trzy na
pierwszej stronie to Prawo do życia, czyli kochanej mamusi
energetyczny punkowy głos w
sprawie aborcji. I dalej klasyka - Siekiera z czasów gdy grała
mocnego energetycznego punk rocka Fala
i Idzie wojna, jazda
obowiązkowa szczególnie drugi z tych utworów moc, ekspresja i
ogień. Następnie Kto bydgoskiego
Abaddonu początkowo ciężki ale spokojny by następnie powalić
energią – rewelacja. Dalej równie energetyczny Tomik Lipiński i
jego Tilt w utworze Za zamkniętymi drzwiami (Widziałem
Cię). Pierwszą stronę kończy
punkowy kawałek Nie ma zagrożenia
jak zawsze będącego w doskonałej formie Dezertera. Druga strona
płytki zaczyna się spokojniej co nie znaczy że gorzej Mam
dość Kryzysu wdziera się do
wnętrza głowy i już tam zostaje ze swym pulsującym rytmem. Chwilę
potem można się rytmicznie pokołysać w rytm utworu Lew
Ja i Ja Dub w wykonaniu Kultury
– reagge w tamtych czasach w Polsce miało się naprawdę dobrze.
Kolejny utwór też chyba wywodzi się z nurtu muzyki reagge słychać
jakieś bębenki (konga) i tylko to – mnie z butów nie wyrywa. Za
to następny kawałek Plakat
Dezertera obudzi każdego – zespół jak zwykle trzyma wysoki
poziom. Wreszcie to o co wszystkim muzykom z tej płyty chodziło –
Wolność kołyszące
klasyczne reagge w wykonaniu grupy Izrael. I na koniec to samo ale na
ludowo Józef Broda i Swoboda. Kto
nie zna tej płyty ten nie wie nic o polskiej muzyce rockowej z
tamtych lat. Falę po prostu trzeba znać.
Fala
Polton –
LPP-014
Rok 1985
strona 1
- 12 RA 3L – Intro
- Bakszysz – Czarna droga
- Prowokacja – Prawo do życia, czyli kochanej mamusi
- Siekiera – Fala
- Siekiera – Idzie wojna
- Abaddon – Kto
- Tilt – Za zamkniętymi drzwiami (Widziałem cię)
- Dezerter – Nie ma zagrożenia
Strona 2
- Kryzys – Mam dość
- Kultura – Lew Ja i Ja Dub
- Rio Ras – City Huk
- Dezerter – Plakat
- Izrael – Wolność
- Józef Broda – Swoboda
W następnych
tekstach postaram napisać się coś o kapelach z tej płyty.
Oczywiście o tych o których jeszcze nie pisałem, a moje moje
wcześniejsze pisanie możecie znaleźć klikając w linki poniżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz