Przez
ostatnie trochę ponad trzy miesiące pisałem o wykonawcach których
utwory znalazły się na dokumentującej Jarociński festiwal który
odbył się w 1988 roku. Syjon był zespołem którego utwór był
ostatnim na stronie B trzeciej z płyt tego wydawnictwa, czas więc
na kilka słów podsumowujących to wydawnictwo jak i sam festiwal.
Była to chyba najbardziej krytykowana edycja Jarocińskiego
festiwalu, a jej szef artystyczny Leszek Winder został poddany
niewyobrażalnej krytyce. Prym w tej nie do końca słusznej nagonce
wiódł NON STOP. Redaktorem Naczelnym miesięcznika był wtedy
Zbigniew Hołdys (osobiście wolałem to czasopismo gdy szefował mu
Wojciech Mann). NON STOP z września 1988 zamiast zwykłej recenzji,
umieścił sprawozdanie z pogrzebu Festiwalu. Miało ono formę
nekrologu a zaczynało się od słów: „Z głębokim żalem
zawiadamiamy, ze w dniach 3, 4, 5, 6, sierpnia 1988r. po
długotrwałej, bolesnej chorobie zmarł, przeżywszy lat 19 (inni
mówią - 9) Festiwal Rockowy Jarocin”.
Przed napisaniem tego tekstu ponownie kilkakrotnie przeczytałem ten
artykuł i znów tym co mnie uderzyło to to, że w zasadzie na temat
muzyki jaka zabrzmiała w Jarocinie w 1988 roku nie ma tam nic.
Widocznie dla autora tego artykułu nie muzyka była rzeczą
najważniejszą. A szkoda bo był to moim zdaniem festiwal po prostu
inny. Oczywiście wielkim błędem było nie zaproszenie laureatów
poprzedniej edycji festiwalu oraz zachwianie równowagi poprzez
zaproszenie być może zbyt dużej ilości grup heavy metalowych i
bluesowych (atutem festiwalu do tej pory była różnorodność).
Ale nie wszystko było przecież tak złe.
Zagrali przecież:
T.Love, Ziyo, Sojka, Dragon, Kolaboranci, Dekret, Recydywa, Non Iron,
a laureatem został
punkowy zespół
Zielone Żabki.
Ale wróćmy do albumu. Trzy
płyty, dwudziestu
ośmiu wykonawców reprezentujących:
heavy metal, blues, zimną (nową) falę, punk rock, reagge.
Muzyka różna stylistycznie. Wykonania też na różnym poziome. Ja
osobiście z płyty wyróżnił bym Wielkanoc, Dragon, Ziyo, Recydywę,
Dekret, Kolaborantów, NonIron i Syjon. Jak pięść
do oka pasuje tutaj Bogdan Solak (nie
ze względy na poziom jego muzyki ale jej rodzaj – to całkiem inna
bajka) Ja jestem zadowolony
że mam tą płytę, miło jest czasem po wspominać.
Głównym jej mankamentem jest to że ktoś wpadł
na idiotyczny pomysł by do jednej nie rozkładanej okładki wrzucić
trzy winyle. Ogólnie ciekawy
dokument czasu.
Jarocin'88 (Polskie
Nagrania Muza – 1989)
LP 1
1. Wielkanoc – "(W
oczekiwaniu) na nowy dzień"
2. Kolaboranci –
"Transparentyzm"
3. Vavel Underground –
"Nasza Nina"
4. Dragon –
"Armagedon"
5. Wolf Spider –
"It's Only Vodka"
6. Dekret –
"Dyrektorzy fabryk"
7. Japa's Boys –
"Telewizyjna gra"
8. Opozycja –
"Szczelnie okryty obojętnością"
9. Blitzkrieg –
"Remarque"
LP 2
1. Ziyo – "Graffiti"
2. Stos – "Czas
wilka"
3. Non Iron – "Każdy
Ci to powie"
4. Yanko – "Maku
ja nie sieję"
5. Obrazy nieba –
"Na białej ścianie"
6. Bogdan Solak –
"Perełki złotostruny"
7. Detonator BN –
"Adela"
8. Turbo – "Anioł
zła"
9. Bruno Wątpliwy –
"Czekam, czekam"
LP 3
1. Recydywa – "Nasze
Boogie"
2. Elsie – "Nagłe
wtargnięcie"
3. Harry Krishna –
"Krwawy taniec"
4. Program 3 – "It's
Imposible"
5. Zielone Żabki –
"List do Andrzeja"
6. Hammer – "Mask"
7. Free Blues Band –
"Everybody Wants to Know"
8. Gutta Pettiit –
"Godzina 21:30"
9. Syjon – "Obłędny
maraton"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz